Publikujemy oficjalne wyniki dzisiejszych zawodów, które odbyły się nad Zalewem w Łazach.
ŚCIĄGNIJ WYNIKI
Szczegółowe wyniki drużynowe
Lista zwycięzców jest dostępna po kliknięciu w poniższy przycisk "Czytaj więcej".
Publikujemy oficjalne wyniki dzisiejszych zawodów, które odbyły się nad Zalewem w Łazach.
ŚCIĄGNIJ WYNIKI
Szczegółowe wyniki drużynowe
Lista zwycięzców jest dostępna po kliknięciu w poniższy przycisk "Czytaj więcej".
Za nami VIII edycja najpopularniejszych zmagań w pneumatycznym strzelectwie terenowym w Polsce. Okazała się jednocześnie edycją rekordową, która pod względem liczby uczestników z nawiązką pobiła wszystkie poprzednie. Łącznie w Pucharze Zimowym 2019 wzięło udział 191 zawodników z Polski i Czech (o 29 osób więcej niż w rekordowym do tej pory 2017 roku) i aż 84 z nich zaliczyło minimum klasyfikacyjne, co oznacza, że poprawiony został wynik z 2014 roku (80 osób)!
Nie ulega żadnym wątpliwościom, że niebagatelny wpływ na tegoroczne frekwencyjne rekordy miała fantastyczna aura, która towarzyszyła zawodnikom nieprzerwanie od 12 tygodni. Tylko otwierające sezon 2019 zawody w Łazach miały zimowy i mroźny charakter, który i tak nie dorównywał imprezom z początków historii Pucharu Zimowego. Kolejne zawody to już raczej wysokie (jak na niemalże środek zimy) temperatury, których zwieńczeniem był finał w Mikstacie z iście wiosenną – choć obfitująca momentami w porywisty wiatr – pogodą.
W dniu 3 marca na terenie Kąpieliska Leśnego w Zabrzu została rozegrana czwarta runda Pucharu Zimowego, będąca jednocześnie otwarciem tegorocznego Pucharu Hunterów 2019. Organizatorem imprezy był Śląski Klub Strzelecki HUNTER TEAM ŚLĄSK. Historia zabrzańskich zimowych rozgrywek ma już ponad dziesięć lat. Jednak pomimo upływu czasu każde przeprowadzone tu zawody w jednym aspekcie pozostają niezmienne... Wiatr - to on od zawsze rozdawał i rozdaje karty podczas rywalizacji wokół Kąpieliska przy ulicy Srebrnej.
Zero Range usytuowane było w tradycyjnym miejscu, na skraju niecki basenu i pozwoliło zawodnikom wstępnie zapoznać się z warunkami jakie czekały ich podczas następnych godzin w trakcie rywalizacji na torze.
Pierwsze stanowiska toru ulokowane zostały na wzniesieniu otaczającym kąpielisko z celami ostrzeliwanymi w kierunku niecki basenu i były prawdziwym sprawdzianem znajomości tajników strzelectwa terenowego. Na tych otwartych przestrzeniach większość zawodników traciła cenne punkty. Jedynie przyszły zwycięzca zawodów przeszedł tę część toru bezbłędnie.
Za nami III eliminacja tegorocznego Pucharu Zimowego. Tym razem zawodników gościł na terenie strzelnicy miejskiej w Jaworznie klub DSSR LOK. Niedzielna impreza była również inauguracją Pucharu DSSR HFT/FT 2019. Na liście startowej wśród ponad 110 zapisanych uczestników znalazły się nazwiska praktycznie wszystkich osób walczących o zwycięstwo w tegorocznym pucharze. Nie zabrakło Gerarda Cebuli prowadzącego w kategorii HFT1, Sławomira Wiśniewskiego liderującego w kategorii HFT2 czy wiodącego prym w FT Dariusza Rupa.
Przed rozpoczęciem rywalizacji na torach strzeleckich od godziny 9.00 do 10.00 zawodnicy korzystali ze strzelnicy technicznej, na której w wygodnych warunkach na przygotowanych przez organizatorów co kilka metrów tarczach mogli sprawdzać i ewentualnie korygować ustawienia swoich karabinków, celowników optycznych lub testować amunicję.
Druga runda Pucharu Zimowego 2019 została rozegrana w dniu 3 lutego w czeskim Bohuminie na terenie fabryki JSB. Dla potrzeb zawodów organizatorzy zaplanowali 30-to stanowiskowy tor strzelecki usytuowany po wschodniej i południowej stronie zabudowań znanego na całym świecie producenta amunicji i należy przyznać, że dobrze wykorzystali możliwości posiadanego terenu.
Zawodnicy musieli zmierzyć się z figurkami usytuowanymi zarówno na otwartej przestrzeni jak i w rozrzedzonym lesie, na terenie płaskim oraz ostrzeliwanymi do góry, pod lekkim kątem na otaczających teren imprezy wzniesieniach. Generalnie dominowały cele na dużych dystansach, w tym szczególnie trudne, ostrzeliwane z postaw wymuszonych stojącej i klęczącej niepodpartej.
Wiele figurek posiadało niestandardowe strefy trafienia, co znacznie utrudniało ocenę odległości do celu - szczególnie zawodnikom wykorzystującym do pomiaru siatkę celowniczą. Przekładało się to na błędy w ocenie dystansu, których naturalną konsekwencją były niecelne strzały.